Na filmie widać nalewanie, najstarszego w mojej kolekcji, dwu i pół letniego, niepasteryzowanego kwasu chlebowego. Jeszcze z produkcji domowej, chociaż sama receptura warzenia wciąż pozostaje bez większych zmian. Smak bardzo wytrawny, ogromna ilość bąbelków ale kwas wciąż w dobrej formie. Jak dla mnie smak już zbyt wytrawny ale okazuje się że pośród degustatorów jednemu bardzo przypadł do gustu. Nie wiem czy kiedyś uda mi się dotrzymać kwas do chwili aż ulegnie zepsuciu…
Nie róbcie tego w domu😉
Główny Kwasowar